Wszystko zaczęło się w Wiśle...

28 maja 2019

W sierpniu 2017 roku w ośrodku Fundacji ING Dzieciom w Wiśle odbywało się szkolenie dla nowych wolontariuszy ING.

Jednym z 47 uczestników warsztatów była Aleksandra Rajch z Centrum Zarządzania Operacyjnego w Katowicach.

Na szkoleniu wolontariusze poznawali zabawy angażujące dzieci, uczyli się, jak zebrać zespół ochotników oraz jak przygotować projekt społeczny. Szczególne wrażenie na wszystkich zrobiło „World Cafe” – część szkolenia, podczas której pracownicy banku poznali potencjalnych beneficjentów swoich projektów. Spotkali się z przedstawicielami organizacji pozarządowych, świetlicy środowiskowej i szkoły specjalnej. Rozmawiali o ich codziennych wyzwaniach, potrzebach i radościach. 

Przy jednym ze stolików Ola poznała panią Zofię Dzierkę-Rosińską, pedagoga specjalnego, oligofrenologopedę z Zespołu Szkół Specjalnych nr 7, obecnie Szkoły Podstawowej nr 6 Specjalnej w Katowicach. Pani Zofia z wielką pasją i energią opowiadała o pracy z dziećmi z autyzmem oraz z niepełnosprawnościami intelektualnymi. Odpowiadała na każde pytanie, była uśmiechnięta i otwarta. Dzielenie się wiedzą i doświadczeniami sprawiało jej dużo radości.

Przy kolejnym stanowisku Ola spotkała panią Monikę Bajkę, prezes zarządu Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Dom Aniołów Stróżów” w Katowicach. Pani Monika opowiedziała, na jakich zasadach stowarzyszenie współpracuje z wolontariuszami, którzy mogą odrabiać z dziećmi lekcje, prowadzić zajęcia sportowe, artystyczne, pokazywać im nowe możliwości. To jedno popołudnie z „World Cafe” sprawiło, że Ola poczuła, że wie już, jaki kierunek pomagania obrać.

Pamiętam to spotkanie bardzo dobrze, bo „World Cafe” w fundacji było bardzo emocjonującym wydarzeniem. Przedstawiciele placówek i organizacji dzielili się swoimi uwagami, a także często bardzo osobistymi doświadczeniami. Zainspirowało mnie to do działania. Dostrzegłam, jak wiele potrzeb mają dzieci, a my przecież mamy możliwości, żeby choć częściowo je spełniać. Poczułam, że warto to wykorzystać – wspomina dziś Aleksandra Rajch, która po niespełna dwóch latach od udziału w szkoleniu w Wiśle ma już za sobą realizację zwycięskiego projektu wolontariackiego konkursu Dobry Pomysł. Jako liderka wspierała również inny projekt, a także zorganizowała dwa kiermasze świąteczne i koncert gospel.

Beneficjentem dwóch projektów nagrodzonych w konkursie Dobry Pomysł 2017, nad którymi pracowała Ola, był „Dom Aniołów Stróżów”. Wolontariusze przygotowali dla podopiecznych stowarzyszenia rajd przygodowy oraz warsztaty kulinarne pod okiem mistrzów kuchni.

ZSS nr 7 oraz „„Dom Aniołów Stróżów" – te dwie placówki szczególnie zapadły mi w pamięć i po powrocie do Katowic wiedziałam już, że to właśnie na ich rzecz chciałabym przygotować projekty społeczne – wyjaśnia Ola.

Musi zadziałać chemia, musi zaiskrzyć między ludźmi, którzy chcą razem działać i osiągnąć wspólny cel. Tu zaiskrzyło! – tak początki współpracy z Aleksandrą Rajch wspomina Zofia Dzierka-Rosińska ze Szkoły Specjalnej. 

Pani Ola zadzwoniła do mnie w grudniu 2017 roku i powiedziała, że chce wesprzeć naszych uczniów. Podeszłam do tego bardzo entuzjastycznie. Niesamowicie ucieszyło mnie, że ktoś zareagował na moją opowieść o uczniach szkół specjalnych. Było mi bardzo miło, że Pani Ola zadzwoniła właśnie do mnie. Zapytała, jakie mamy potrzeby, przedstawiła swój pomysł. Powiedziała, że chce zorganizować w banku świąteczny kiermasz ciast, z którego dochód przekaże naszej szkole. Wspólnie stworzyliśmy listę zakupów, obejmującą wyposażenie kuchni. Uczniowie gotują, pieką, eksperymentują kulinarnie – opowiada Zofia Dzierka-Rosińska.

Rok później Pani Ola ponownie zorganizowała kiermasz, lecz tym razem połączyła go z wyjątkowym koncertem gospel. Postanowiliśmy więc przeznaczyć dochód z kiermaszu na instrumenty muzyczne i słuchawki. To było spełnienie naszych muzycznych marzeń. Uczniowie rozwijają swoje talenty – dodaje Zofia Dzierka-Rosińska.

Angażując się w wolontariat, możemy nie tylko wesprzeć innych, ale - co równie ważne - mamy okazję nawiązać ciekawe znajomości. Możemy pochodzić z różnych środowisk, mieć różne zainteresowania, ale łączy nas wspólny cel. I to jest wspaniałe. Poznałam wyjątkowych ludzi, nawiązałam nowe znajomości wewnątrz banku. W moje działania zaangażowało się wielu pracowników, których poznałam podczas przygotowywania kiermaszu i koncertu. Pisali do mnie, że chcą wesprzeć mnie przy organizacji tych wydarzeń. Teraz tworzymy paczkę - Aleksandra Rajch, wolontariuszka

 

Artykuł ukazał się na łamach magazynu wewnętrznego dla pracowników ING Banku Śląskiego "Baśka" numer 2/2019 (226).