Patrycja Rybczak

 III miejsce w konkursie „Mój Turnus Uśmiechu”

Droga Oliwio!
 
         W tym liście chciałabym Ci opowiedzieć o  moich tegorocznych  feriach zimowych, które spędziłam w malowniczej Wiśle. Był to wyjazd, na który pracowałam systematycznie uczestnicząc w zajęciach świetlicowych w Świetlicy Środowiskowej, która brała udział w konkursie organizowanym przez Fundację ING Dzieciom.
 
    Już w pierwszy dzień ferii wyjechaliśmy wczesnym rankiem . W autokarze  spędziliśmy prawie siedem godzin. Gdy w końcu dotarliśmy na miejsce przywitała nas bardzo sympatyczna Pani Wiesia – kierownik naszego zimowiska. Następnie zostaliśmy przydzieleni do konkretnych pokoi i rozpakowaliśmy się. 
Podczas dwutygodniowego pobytu w ośrodku spędziłam bardzo ciekawe ferie. Nie narzekałam na nudę. Program był bardzo napięty. Brałam udział w wielu zabawach, konkurencjach i zajęciach tematycznych dotyczących tworzenia reportaży i wiedzy o pieniądzach. Ponadto miałam możliwość zwiedzenia okolicznych atrakcji tj. Chlebowa Chata w Brennej, Muzeum Trofeów Adama Małysza, Teatr Banialuka i wiele innych. 
Najbardziej utkwiły mi w pamięci zajęcia z udziałem psa, który wabił się Luna. Była to śliczna, spokojna i potulna labladorka. Podczas zajęć z psem  mogłam go głaskać, karmić 
i robić wiele innych rzeczy. Pani trenerka pokazała nam wiele sztuczek, które potrafi Luna, np. ściąganie skarpet dzieciom, czy nawet czołganie się pod dziećmi. 
Kolejną atrakcją, w której po raz pierwszy miałam okazję uczestniczyć było wykonywanie odlewów gipsowych własnej twarzy podczas zajęć na Uniwersytecie Śląskim w Cieszynie. Na początku byłam bardzo przerażona tym, że nie będę mogła pod nią swobodnie oddychać, jednak Pani która prowadziła te zajęcia zapewniła mnie, że jest to bezpieczne. Bardzo się cieszę, że się na to odważyłam, ponieważ mam tą pamiątkę do dnia dzisiejszego. 
Na tym kończę mój list, więcej opowiem Ci, jak tylko się spotkamy. Pozdrawiam Cię serdecznie.
 
                                                                          Patrycja